Dzień Dziecka :)
Oczywiście aktywnie i na wesoło!Dzień Dziecka - nie mogło być inaczej!
Zaczęło się od rozgrywek w dwa ognie: nauczyciele kontra uczniowie. Jak myślicie, kto wygrał? (I to oba mecze )
Później każda klasa spędziła czas w swoim gronie. Starkowo, Zatoka, Boszkowo, Włoszakowice, Wieleń... Rowerami, pociągiem, na piechotę... nieważne gdzie, nieważne jak, ważne, że było wesoło, zabawnie i... smacznie. Dla każdego dziecka (i tego małego, i tego większego, z Polski, i z Ukrainy) był to dzień odskoczni od szkolnej codzienności, a dla klasy VIII również ogromny oddech po maratonie egzaminacyjnym. Klasy IV i V obchodziły Dzień Dziecka poza zasięgiem Z dzisiejszych przygód wróciliśmy z uśmiechami i wypiekami na twarzach